Paweł Markiefka


Paweł Markiefka, urodzony 1 marca 1913 roku w Świętochłowicach, to postać, która zaangażowała się w walkę o wolność swojego kraju. Niestety, jego życie zakończyło się tragicznie 7 listopada 1942 roku w tym samym mieście.

Markiefka był nie tylko robotnikiem, ale również aktywnym działaczem KZMP (Krajowego Związku Młodzieży Polskiej) oraz Rewolucyjnego Ruchu Oporu w trudnym czasie okupacji. Jego działania przyczyniły się do walki o lepsze jutro w Polsce, kojarzone z oporem wobec totalitaryzmu.

Życiorys

Urodził się w rodzinie robotniczej jako syn Józefa i Joanny z Ihnów. Po zakończeniu edukacji w szkole powszechnej podjął pracę w kopalni „Matylda”, a jednocześnie zaangażował się w działalność KZMP (Komunistyczna Zjednoczenie Młodzieży Polskiej). Jego aktywna postawa zwróciła uwagę władz, co skutkowało zwolnieniem go z pracy po podjęciu akcji agitacyjnej wśród kolegów robotników.

W roku 1932 stał się jednym z czołowych działaczy KZMP na Górnym Śląsku. Jako współorganizator zlotu młodzieży z tego regionu oraz Zagłębia Dąbrowskiego, zdobył znaczną popularność. Bił się z represjami ze strony policji, wielokrotnie wpadając w ręce funkcjonariuszy. W 1933 został wysłany na szkolenie do Międzynarodówki Komunistycznej w Moskwie, co miało wpływ na jego dalszą karierę w ruchu komunistycznym.

Po powrocie do kraju, na początku 1934 roku, zasiadł w Komitecie Okręgowym KZMP Górnego Śląska. Zgodnie z ekspertyzą wojewody śląskiego, był jednym z najaktywniejszych działaczy w 1934 roku, szczególnie w Świętochłowicach. W dniach 22-24 stycznia 1935 roku został aresztowany i skazany na rok więzienia, zliczając czas spędzony w areszcie śledczym.

Po odbyciu kary powrócił do organizacji, skupiając się na odbudowie. Jako członek Egzekutywy KO KZMP podjął działania na rzecz tworzenia komórek Związku w kopalniach. W 1936 roku, razem z innymi wyróżniającymi się działaczami, padł ofiarą nowego aresztowania, jednakże po kilku miesiącach sądowych perypetii został uwolniony z braku dowodów.

W 1937 roku piastował funkcję sekretarza Komitetu Dzielnicowego KZMP w Lipinach. Angażował się również w legalne organizacje młodzieżowe, na przykład w Robotniczym Klubie Sportowym „Naprzód”, który został rozwiązany przez policję 13 lipca 1937 roku. Pod koniec marca 1938 roku został uwięziony w obozie w Berezie Kartuskiej. Po długim oczekiwaniu, zwolniono go 17 grudnia tego samego roku.

Tuż przed wybuchem II wojny światowej, zgłosił się do wojska jako ochotnik, lecz nie dostąpił zaszczytu przyjęcia. Po klęsce wrześniowej podjął pracę na kolei w Świętochłowicach. W 1940 roku, razem z grupą komunistów, zainicjował działalność w „Grupie Antyfaszystowskiej”, która przekształciła się później w „Rewolucyjny Ruch Oporu”. W 1942 roku spowodował wykolejenie pociągu w Chebziu, co zmusiło go do ukrywania się.

Jednakże 7 listopada 1942 roku dom, w którym przebywał, został otoczony przez gestapo. Próbując się ukryć, odniósł poważne rany. Został przewieziony do szpitala w Świętochłowicach, gdzie gestapo próbowało wymusić na nim zeznania. Mimo męczenia, nie zdradził nikogo z towarzyszy. Po kilku godzinach zmarł. Ostatnie chwile jego życia zostały opisane przez Andrzeja Wydrzyńskiego w opowiadaniu oraz w sztuce telewizyjnej pod tytułem „Odwrócone niebo”.


Oceń: Paweł Markiefka

Średnia ocena:4.75 Liczba ocen:17